Pociągi w Japonii to temat rzeka. Można by o nich rozmawiać godzinami. W żadnym innym kraju nie ma tak zorganizowanych fanów pociągów. Można ich porównać z kibicami piłkarskimi, fanatycznie zapatrzonymi w swój ulubiony klub. Ale dziś nie skośnookich fanaberiach kibicowskich, tylko o tym jak pojechać, wrócić, przeżyć i nie zwariować.
Pociągi w Japonii – Japan Railway
Pociągi w Japonii to poważny temat, bo taką ilość pociągów, połączeń i pasażerów, trudno sobie wyobrazić, jeśli nie było się nigdy w Azji. Największą i najważniejszą z punktu widzenia turysty jest spółka kolejowa Japan Railway, która obsługuje linie lokalne i dalekobieżne, w tym superszybkie pociągi Shinkansen. Ta linia oferuje turystom Japan Rail Pass, czyli bilet okresowy na nieograniczoną ilość przejazdów.
Shinkansen
Shinkansen, to superszybkie pociągi dalekobieżne. Jeżdżą po nieco innych torach niż pociągi lokalne, dlatego mają osobne perony na stacjach i własną trakcję. Rozpędzają się do prędkości 300km/h i więcej, więc muszą mieć możliwie prostą drogę. Dlatego dość często wjeżdżają do tunelów, gdzie telefony mogą tracić zasięg.
Jest kilka rodzajów pociągów Shinkansen. Z punktu widzenia turysty najważniejsze są Nozomi i Mizuho, bo tymi nie można jeździć na JR Pass. Bez obaw, na tych samych trasach jeżdżą pociągi, którymi wolno jeździć każdemu. Do tych popularniejszych zaliczamy Kodama (nie posiada pierwszej klasy, zatrzymuje się na największej ilości stacji), Hikari (jeździ pomiędzy Tokio i Hiroshimą, bardzo popularny, najczęściej wykorzystywany prze turystów, Sakura (kursuje z Osaki do Hakaty przez Hiroshimę, szybszy od Hikari).
Pociągi lokalne
Lokalne pociągi w Japonii to podstawa transportu. Jest ich dużo rodzajów i jeżdżą na niezliczonej ilości tras. Większość lokalnych pociągów łączy tylko sąsiadujące prefektury, więc nie da się nimi pokonywać długich dystansów bez przesiadek. Jeżdżą też po węższych torach niż Shinkanseny, a ich trasy często są kręte i przebiegają blisko zabudowań. Bardzo blisko.
Linie Miejskie
W dużych miastach znajdziemy też linie miejskie jak Yamanote w Tokyo, czy Loopline w Osace. To pociągi które poruszają się tylko w obrębie miasta i są uzupełnieniem dla linii metra. Z linii należących do spółki JR można korzystać posiadając aktywny Japan Rail Pass.
Pociągi w Japonii – prywatni przewoźnicy
W Japonii istnieje wielu prywatnych przewodników, którzy nie honorują Japan Rail Pass. Są to jednak przewoźnicy lokalni i większość turystów jest w stanie się bez nich obyć, lub korzystać z nich w bardzo małych zakresie.
Zniżki
Poza Japan Rail Pass obowiązującym na liniach należących do Japan Railway wielu przewoźników posiada własne bilety zniżkowe dostępne w biurach obsługi pasażerów tych linii. O szczegóły i najkorzystniejsze połączenia najlepiej pytać w punktach informacji turystycznej. Zwykle bilet zniżkowy kosztuje mniej niż kurs w dwie strony na wybranej trasie, a uprawnia do nieograniczonej liczby przejazdów i przesiadek w określonym czasie. W regionie Kansai popularny jest Kansai Thru Pass, będący biletem okresowym na 2 lub 3 dni na wszystkie pociągi prywatnych przewoźników w regionie, w tym metro i autobusy!
Rodzaje pociągów lokalnych
Pociągi lokalne dzielą się na wiele rodzajów. Różni przewoźnicy mają różne nazwy, ale w przybliżeniu wygląda to tak:
Lokal
Pociąg, który na rozkładzie zaznaczony jest zwykle kolorem czarnym. Zatrzymuje się na wszystkich stacjach. Nie warto z niego korzystać na długich trasach.
Express
Pociąg przyśpieszony zatrzymujący się na mniejszej ilości stacji.
Sub/Semi Express
Pociąg szybszy od Local ale zatrzymujący się na sporej ilości stacji.
Super Hiper Rapid Express
Takiego oczywiście nie ma, ale przed nazwą Express pojawiają się różne przedrostki, które sugerują, że pociąg będzie szybki, bo zatrzymuje się na małej ilości stacji. W niektórych składach są wagony wymagające posiadania dodatkowego biletu. Jeśli nie jesteście pewni, zapytajcie obsługi, czy Wasz bilet działa w danym pociągu. Zwykle działa. Cena na wszystkie rodzaje pociągów krótkobieżnych jest taka sama, chyba, że pociąg wyraźnie jest opisany inaczej. Nie ma więc powodu by jeździć Lokalem, skoro Express jedzie o połowę szybciej i kosztuje tyle samo.
Pociągi w Japonii – bilety
Bilety na pociągi nie należą do tanich. Na długich trasach samoloty bywają znacznie tańsze od pociągu. I paradoksalnie są od tych pociągów wolniejsze, jeśli uwzględnimy dojazd do lotniska, czas na odprawę itd.
Bilety w większości przypadków można kupić a automacie. Nawet na totalnej prowincji. Nad automatem biletowym znajduje się mapa linii danego przewoźnika. Punkty na mapie, to nazwy stacji, a liczby przy nich to cena biletu. Kupujemy więc bilet na trasę od stacji X d stacji Y, a jakim pociągiem pojedziemy już nie ma znaczenia.
Biletu nie wolno zgubić, bo można sobie narobić problemów. Przy wejściu na stację kasujemy bilet, ale żeby wyjść na ostatniej stacji musimy go skasować jeszcze raz inaczej bramki się przed nami zamkną.
Dopłaty
Czasem bilet jest zwracany. Jeśli wyjdzie z przodu a bramki są otwarte, to znaczy, że mamy nadpłatę. Ale jeśli zostanie cofnięty, a bramki się zamkną, to znaczy, że musimy dopłacić. Ale nie wpadajmy w panikę, to bardzo proste, o ile mamy gotówkę.
Spłaty można dokonać w specjalnych automatach stojących zwykle blisko bramek biletowych. Wkładamy nasz za tani bilet do maszyny, a ona pokazuje jaką kwotę mamy dopłacić i wydaje odpowiedni bilet. Może wydać się zaskakujące, że włożyliśmy do maszyny bilet za 360¥, a ona oddała nam taki za 10¥. Bez obaw, to zadziała.
Na niektórych stacjach, gdzie nie nie ma nikogo z obsługi są automaty z kamerą. Uwaga, bo to może doprowadzić do zawału. Stajemy przed automatem i zastanawiamy się co dalej, a tu nagle nie wiadomo skąd na ekranie pojawia się ludzka twarz. Twarz oczywiście mówi po japońsku i tylko tak. Ale ona wie co nas sprowadza. Gdzieś na tym automacie jest miejsce gdzie należy położyć nasz bilet tak, aby kamera pokazała co jest na nim napisane. Wtedy osoba z ekranu zrobi czary mary, pokaże się kwota dopłaty i po jej uiszczeniu możemy wracać do bramek wyjściowych.
Pociągi w Japonii – IC Card
Karty IC działają na pociągi wszystkich przewoźników, metro, autobusy, tramwaje, w niektórych automatach z napojami i w wielu sklepach.
Kupujemy ją w automacie biletowym. Nie jest tak korzystna jak bilety zniżkowe, ale oszczędza sporo czasu, bo nie musimy za każdym razem kupować biletu, zastanawiać się jaki przewoźnik obsługuje daną linię i ile to będzie kosztować.
Karta IC jest kartą przedpłaconą, czyli musimy ją załadować, aby przy przechodzeniu przez bramkę została nam pobrana odpowiedzenia kwota. Na bramkach pokazuje się kwota pobrana, oraz stan konta po pobraniu. W automatach biletowych możemy swoje karty doładować w dowolnej chwili. Można to też zrobić w niektórych sklepach. Jeśli zabraknie nam środków podczas podróży doładujemy ją w tym samym automacie, w którym dopłaca się za za tanie bilety.
Rozkład jazdy
W małych miejscowościach rozkłady jazdy są banalnie proste, ale w dużych miastach potrafią przyprawić o zawrót głowy.
Rozkłady jazdy są dość precyzyjne i określają rodzaj pociągu (local, rapit, superrapit itd.) Czasem jest to diagram przedstawiający nawet 7 linii. Na takim diagramie szukamy, które pociągi oznaczone są kropką przy nazwie stacji do której jedziemy. To jest wersja dla opornych i rządnych przygód. Znacznie łatwiej jest się posługiwać aplikacją.
Google Maps
Najlepszym przyjacielem podróżnika jest Google Maps. Pokazuje jak dojechać najszybciej z punktu A do punktu B. Dodatkowo podaje ceny przejazdów, więc możemy szybko się zorientować, czy jakiś pociąg nie jest tym wyjątkowym, za który należy dopłacić.
Google Maps zwykle się nie myli. Chyba, że nastąpi katastrofa w postaci opóźnień. A te wbrew pozorom są w Japonii normą. 3, 7, a nawet niewyobrażalne 12 minut opóźnienia, to coś, co nie raz już widziałem. Choć te 12 tylko raz, ale wtedy dostałem karteczkę od przewoźnika, która usprawiedliwiała moje spóźnienie do pracy.
W sytuacji kiedy pojawiają się opóźnienia, pociągi na tablicach informacyjnych nadal opisane są tak samo jak gdyby jechały normalnie, z tym, że widnieje przy nich adnotacja, że są opóźnione i godzinę odjazdu trzeba sobie obliczyć samemu.
Najlepsze w Google Maps jest to, że na dużych stacjach od razu wskazuje nam z którego peronu odjedzie nasz pociąg, a czasem także, jakim wyjściem ze stacji należy ją opuścić, aby znaleźć się najbliżej miejsca docelowego.
Hyperdia
Kolejna aplikacja, warta posiadania to Hyperdia. Pozwala znaleźć dogodne połączenia z uwzględnieniem tego, czy posiadamy JR Pass, czy wolimy linie lokalne. Popularna i często polecana, ale dla mnie jest pioruńsko nieintuicyjna. Np. szukając połączenia shinkansenem Tokio-Osaka, musimy podać stację docelową Shin-Osaka, to samo w Shin Kobe, czy Shin-Iwakuni. Każde z tych miejsc ma też stację bez przedrostka Shin, która obsługuje linie lokalne.
Wagony nie dla każdego
Wagony dla kobiet
Niektóre linie posiadają wagony okresowo dostępne tylko dla kobiet. Są wyraźnie oznakowane, często różowe wewnątrz, przed wejściem na peronie napisane jest, że to wejście do wagonu tylko dla kobiet. Ciężko się pomylić, choć zdażyło mi się to wszystko przegapić. Ale to był jeden raz, mojego drugiego dnia w Japonii. Od tamtej pory się nie mylę.
Wagony premium
Są pociągi, które choć nie są droższe, to jednak mają jeden droższy wagon. Do takiego wagonu trzeba dopłacić, a można to zrobić nawet stojąc na peronie. Oczywiście w automacie. Nie polecam, zwłaszcza jeśli podróżujecie z bagażem. Do wagonów premium ucieka się przed turystami, więc jeśli turyści zdeflorują ten azyl, całą Japonię może trafić szlag.
Green Car
Część shinkansenów w swoich składach ma wagon pierwszej klasy. A w zasadzie pół wagonu. Mamy wtedy jeszcze więcej miejsca, jeszcze szerszy fotel, jeszcze fajniejsze wszystko, ale jedziemy tak samo szybko i w to samo miejsce. Dla mnie zbędny wydatek, ale jak kto lubi. Na swojej drodze spotkałem wielu takich, którzy uznają, że luksus nie ma górnej granicy i chcą się do niej zbliżyć za wszelką cenę.
Oznaczenie peronów
Po naszemu peron i tor to dwa różne pojęcia. Na peronie drugim pociąg może odjeżdżać z toru drugiego i ósmego. Tego systemu nigdy nie rozumiałem
Na szczęście w Japonii mamy to zunifikowane. Tor i peron, to jedno i tao samo. Pomylić się nie da, chyba, że jesteśmy na końcu świata, gdzie oznaczenie peronów jest zbędne, bo wszyscy wiedzą. Wszyscy poza nami. Wtedy trzeba zapytać.
Oznaczenia na peronach
Oznaczenia na peronach to temat na książkę. Naszym klientom zwykle robię szkolenie, które traktuję jako ciekawostkę, ale ta ciekawostka jest na tyle ciekawa, że wszyscy mnie słuchają.
Kreska – zazwyczaj wyznacza linię kolejki do drzwi wagonu, który stanie na końcu tej kreski. Czasem dodatkowo namalowane są odciski stup lub butów. Wtedy wiadomo bezbłędnie w ilu rzędach powinna stać kolejna.
Liczby – oznaczają numer wagonu i numer drzwi do wagonu. Przydatne jeśli ktoś ma się z nami spotkać na innej stacji, albo ma mało czasu na przesiadkę. Na peronach shinkansenów pomagają znaleźć wagony nie wymagające rezerwacji miejsc (1-3 wagon).
Kolory – oznaczają rodzaj pociągu. Przydatne, aby stać w odpowiedniej kolejce.
Trójkąty, strzałki, okręgi – podobnie jak kolory oznaczają w której kolejce mamy stanąć. Jest to system stosowany na stacjach gdzie pociągi odjeżdżają bardzo często (np. co 2 minuty) i jeżdżą z tego samego toru w różnych kierunkach. Na tablicach świetlnych poza nazwą pociągu i godziną odjazdu znajdziemy ten sam symbol, co na ziemi przy oznaczeniu kolejki.
Tablice świetlne
Na tablicy informacyjnej znajdziemy nazwę stacji do której jedzie pociąg, jego nazwę lub rodzaj, czasem numer, symbol kolejki w jakiej należy stanąć, czas odjazdu planowego i w razie konieczności czas opóźnienia. Bywa też, że na tablicy pojawi się pociąg w ramce z numerem innego peronu. To oznacza, że pociąg jadący na tej samej trasie odjeżdża jeszcze z innego miejsca i może nam się opłacić przejść do niego, aby dojechać szybciej lub w mniejszym tłoku.
Żółte tablice i mapy
Żółte mapy i żółte tablice są wygodnymi wskazówkami dla zagubionych. Na nich znajdziemy informacje, którym wyjściem należy opuścić stację, aby dojść do miejsca którego szukamy. Jeśli jesteście gdzieś pierwszy raz, a Google Maps nie pokazało Wam numeru wyjścia, zaraz po wyjściu z pociągu poszukajcie żółtej tablicy.
Pociągi w Japonii – Savoir Vivre
Jak się zachowywać w pociągu w Japonii? Wbrew pozoru nie zawsze należy naśladować skośnookich towarzyszy podróży zakładając, że oni wiedzą. Możemy niechcący naśladować Chińczyka, a oni mają zupełnie inne podejście do kultury i porządku. Tym samym chcąc dobrze, wpiszemy się w schemat niedostosowanego gaijina (obcego).
Po pierwsze – kolejki. Stajemy w kolejce i nie wiercimy się po peronie. kiedy przyjedzie pociąg stajemy lekko z boku, przepuszczając wychodzących.
W pociągu nie gadamy przez telefon, a jeśli rozmawiamy z osobą towarzyszącą nam w podróży, robimy to możliwie cicho. Choć zdarza się, że w Tokio panuje totalna cisza, a w Osace umiarkowane wyluzowanie. Ale telefon zdecydowanie odpada, zawsze i wszędzie.
Zajmujemy miejsca siedzące jeśli są. Zdejmujemy plecak, lub przekładamy go do przodu. Bagaże stawiamy z boku lub na półce bagażowej. Zasada nadrzędna – nie przeszkadzać innym.
Zwracamy uwagę na miejsca dla osób starszych i inwalidów. Nawet jeśli Azjaci tego nie robią. Przez nas te miejsca nazywane są priority seat a przez miejscowych gaijin sitto. Nie bez powodu, choć z ironicznym wyolbrzymieniem, którego przecież nie chcemy.
Jedzenie w pociągach to bardzo zły pomysł. Ale są wyjątki. W shinkansenach wykształciła się ciekawa kultura jedzenia bento. Bento, to pudełko z jedzeniem na wynos, które można kupić na stacji lub w pociągu. Polecam na stacji, bo wybór jest większy, a ceny bardziej zróżnicowane. Największą zagadką dla mnie jest to, że na stacjach i lotniskach w Japonii jedzenie kosztuje tyle samo, co poza stacją.
Jeśli zdarzy Wam się podróżować w godzinach szczytu i nie wiecie gdzie chcecie iść po wyjściu z pociągu mam dobrą radę. Płyńcie z prądem w kierunku ściany. Zgodnie z rasami fizyki, płyny (w tym wypadku tłum) mają tendencję do przywierania do ścian i zwalniania przy nich. Kiedy rzeka ludzi przepłynie będziecie mieć 1-2 minuty na ogarnięte się zanim zaleje Was nowa rzeka ludzi. Nie stawajcie na środku, bo zdezorganizujecie cały ruch na stacji.
Jeśli podobał Ci się ten post, skrobnij komentarz, a najlepiej zasubkskrybuj nasz blog. Zostaw swój adres email, a my powiadomimy Cię o kolejnych wpisach o tym: co, kiedy i dlaczego warto zobaczyć w Japonii.