JR Pass to idealne rozwiązanie dla większości podróżujących po Japonii. Mowa o bilecie, który daje nam uprawnienia do nieograniczonej liczby przejazdów pociągami japońskich koleji państwowych, czyli Japan Railway. W ramach biletu możemy też bez dopłat korzystać z superszybkich pociągów Shinkansen.
Kategoria: Co musisz wiedzieć przed wyjazdem do Japonii
o tym, co może być przydatne podczas planowania wyjazdu do japonii
Kapeć kapcia, kapciem pogania
Japonia powitała nas kapciami. Tak samo jak poprzednio, zaraz za progiem naszego pokoju czekały dwie pary nowych, eleganckich, pachnących i przyjemnych w dotyku kapci. Ponieważ jeszcze pamiętam rozterki z poprzedniej do Japonii podróży, to dziś jest łatwiej. Ale wtedy było tak:
Skąd wiedzieć, co zwiedzać w Japonii?
Pytanie o to, co zwiedzać w Japonii, jest chyba tym, które słyszę najczęściej, poza: „jak dużo trzeba mieć kasy”. Na oba odpowiedzieć nie sposób, nie znając oczekiwań rozmówcy, jego zamożności i stopnia „zajarania” Japonią. Dziś piszę dla tych, którzy w Japonii jeszcze nie byli. Albo byli nie tam gdzie trzeba.
Ratunku, ratunku, jadę do Japonii, cz.2
Druga garść porad jak się przygotować na wyjazd do Japonii. Zapraszam do poczytania i komentowania.
Ratunku, ratunku, jadę do Japonii cz.1
Wiele rzeczy związanych z Japonią wydaje mi się oczywiste. Ale te same rzeczy, które teraz wiem, były przerażające i obce zanim się tam wybrałem, lub w pierwszych dniach pobytu. Wcale nie dziwi, że ktoś, kto wybiera się pierwszy raz, szuka pomocy. Co należy wiedzieć i jak się przygotować. Trochę wskazówek dotyczących wyjazdu do Japonii.
Jak się dostać do Japonii
Pytanie jak się dostać do Japonii wydaje się trochę dziwne w naszych czasach. A jednak kilka razy już na nie odpowiadałem. Ewidentnie ludzie dzielą się na tych, którzy szukają w internecie i tych, którzy wolą zapytać znajomych, albo prawie znajomych. Zaskakujące w blogowaniu jest to, że obcy mi ludzie traktują mnie nieraz jak kolegę, bo…
Codzienność turysty – ukłony
O tym, że w Japonii zamiast podać sobie rękę ludzie się kłaniają, wiem już od stu lat, albo dłużej. Ale z tymi ukłonami jest jak z siorbaniem przy jedzeniu zupy. Niby się o tym wie, a jednak gdy przy sąsiednim stoliku w knajpie, ktoś wciąga kluchy, to zaczyna się rozumieć, że tak jest. Zrozumienie praktyczne…
Codzienność turysty – TAXI.jp
– Karawan? – Nie. – Sylwia z właściwą sobie obojętnością odpowiedziała na moje pytanie, nawet nie zaszczycając obiektu moich pytań, swoim spojrzeniem. – Jakiś, ten, no… samochód agencyjny? – Staram się nie być wulgarny, choć jedyne co mi się kojarzy to Pussy Wagon z filmu Kill Bill. – O czym Ty mówisz? O taksówce? –…
Sushirō, czyli znów mnie oszukali
Szybko zorientowałem się, że znajomość hiragany, to za mało, żeby wiedzieć na co się patrzy. Złośliwi Japończycy postanowili, że na knajpach okonomiyaki, takoyaki, sushi (czyli tych, które są w zasięgu moich kulinarnych/finansowych zainteresowań) będą używać znaków kanji. Sylwia pod ręką, telefon z internetem, więc…
Zimno, zimiej, brrr…
Jedna z fajniejszych książek jakie czytałem zaczyna się opisem, jak piękna geisza ogrzewa swoim nagim ciałem kimono swego oblubieńca. Kiedy on wstaje kimono jest już ciepłe i gotowe do ubrania. Rzecz dzieje się w dniu nowego roku, czyli zimą Miły gest, choć nie rozumiałem go aż do chwili kiedy zimowego poranka w Japonii wstałem i…