Pytanie o to, co zwiedzać w Japonii, jest chyba tym, które słyszę najczęściej, poza: „jak dużo trzeba mieć kasy”. Na oba odpowiedzieć nie sposób, nie znając oczekiwań rozmówcy, jego zamożności i stopnia „zajarania” Japonią. Dziś piszę dla tych, którzy w Japonii jeszcze nie byli. Albo byli nie tam gdzie trzeba.
Autor: Janusz Kosik
Ratunku, ratunku, jadę do Japonii, cz.2
Druga garść porad jak się przygotować na wyjazd do Japonii. Zapraszam do poczytania i komentowania.
Ratunku, ratunku, jadę do Japonii cz.1
Wiele rzeczy związanych z Japonią wydaje mi się oczywiste. Ale te same rzeczy, które teraz wiem, były przerażające i obce zanim się tam wybrałem, lub w pierwszych dniach pobytu. Wcale nie dziwi, że ktoś, kto wybiera się pierwszy raz, szuka pomocy. Co należy wiedzieć i jak się przygotować. Trochę wskazówek dotyczących wyjazdu do Japonii.
Jak się dostać do Japonii
Pytanie jak się dostać do Japonii wydaje się trochę dziwne w naszych czasach. A jednak kilka razy już na nie odpowiadałem. Ewidentnie ludzie dzielą się na tych, którzy szukają w internecie i tych, którzy wolą zapytać znajomych, albo prawie znajomych. Zaskakujące w blogowaniu jest to, że obcy mi ludzie traktują mnie nieraz jak kolegę, bo…
Sakura w Warszawie
Czas kwitnienia wiśni w Japonii dobiega końca. Piękne różowe płatki można podziwiać już tylko na dalekiej północy Kraju Kwitnącej Wiśni. Ale w kraju nad Wisłą sakury zakwitły dosłownie kilka dni temu.
Miyajima i czerwona brama Tori
Na zachód od centrum miasta, niedaleko wybrzeży Hiroszimy, po Morzu Wewnętrznym zwanym Seto, pływa najświętsza ze znanych mi wysp. Na wyspie nie wolno się urodzić, a tym bardziej umrzeć, takie ludzkie zachowania są po prostu nieczyste i niegodne tego miejsca. (Nie jest to prawo pisane. Kiedyś było, to je zniesiono. To wersja oficjalna. A nieoficjalnie?)…
Tramwaje w Hiroszimie
W wielu miastach Japonii jazda metrem to najwygodniejszy sposób poruszania się. Ale nie w Hiroszimie. Tu królują tramwaje. A metro? Cóż w ogóle go nie ma.
Hiroszima – Shukkeien
Shukkeien 縮景園, ogród miniaturowych krajobrazów. To jeden z tysiąca ogrodów japońskich, które zdobią ten kraj i jeden z setek, które warto zobaczyć. Czemu więc ten jest wyjątkowy? Nie jest. A może jednak? Mnie zaczarował i chętnie tam wrócę, oczywiście z aparatem.
Hiroszima – Zamek
Wbrew temu co Wam się wydaje, Hiroszima to nie jest miasto, które zwiedza się w jedno popołudnie. I wcale nie przypomina Prypeci. Kto na dźwięk słowa Hiroszima nie pomyślał o bombie atomowej? Nie jest już ważne, czy był ktoś taki. Od dziś nie będziecie myśleć tylko o bombach, grzybach atomowych i zbrodniach wojennych, tego czy…
Czysta betoniarka
Widział ktoś kiedyś czystą betoniarkę? Takie wielkie auto, co przewozi 6m3 betonu na raz. To nie może być czyste. Chyba, że na zdjęciu w katalogu maszyn budowlanych, albo na parkingu przed fabryką betoniarek, zanim ją ktoś kupi. Ale czyta betoniarka wyjeżdżająca z budowy?